2013/07/21

Znowu.


Już nie czekam na Paryż



nie ma Cię

w dzielnicy światła

wypaliłeś wszystkie

moje papierosy

i deszcz na ławce

leży ciało

zwinięte w kłębek

czarnej gryzącej wełny



rozwija się na haku.


m.w.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

others