2013/07/26

Trwałość pamięci.

Masło mi się rozpływa. Serce też. Jest gorąco. Zainteresowani pytają. Wciąż pytają i pytają. Jak się czujesz? A jak mogę? No nie najlepiej chyba. No jak? No źle. Badania, to tu to tam i dupa blada, bo na słońce nie ma jak, z kim. Co będzie, jak zacznę kopać w kalendarz? Kto się zajmie? No właśnie - Kto? O, nie, nie. Na to się nie zgadzam. Już nie chcę nic o tym słyszeć. Już dość tych widoków. Niech zniknie jakoś, ale tak, żeby nie pamiętać. Afazję, czy coś, może odrobinę mieć. Śmierci polizać. Cholera wie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

others