2010/05/12

"Pani Jeziorna" też ma rozwiązanie.

"Zachowam się jak przystało na wzgardzoną i porzuconą kochankę. Klasycznie. Odejdę z podniesioną głową. Z godnością i dumą. Łykając łzy. Potem będę ryczeć w poduszkę. A potem puszczę się z innym !"



( A. Sapkowski ;> )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

others